Dexter Foma
Pokręciła głową, wstając. Poczochrała włosy Fomy, zanim skierowała się w stronę szafek, w celu zrobienia kawy.
– Bardziej chodziło mi o ciebie i Dextera, jest za wcześnie na trudne pytania – jęknęła, podchodząc ponownie i podając nam kubki z kawą. – W kwestii umysłu to standardowe objawy zrypania roboty przy programowaniu – wyjaśniła. – Ktoś wcześniej musiał mieszać ci w głowie, ale nie postawił wystarczająco mocnej ściany, żeby przetrwała lata. Może planował ją odnawiać co jakiś czas, ale w końcu pewnie pojawiły się dziury, z których zaczęły wychodzić koszmary – zwolniła, dostrzegając przerażony wzrok Fomy. – To nie musi być straszne. Dziury są małe, wspomnienia ogromne, przejście przez dziurę rozdrapuje brzegi, niszczy je, zmienia formę i objętość. Każdy ma w swoim umyśle bariery, chociażby amnezja dziecięca, ale nie każde występują naturalnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM